Pomander

A co to takiego?

"Witam. Jeszcze przed naszym jutrzejszym spotkaniem chciałabym zapytać, czy Pani jest w stanie zrobić dla mnie bukiet w postaci pomandera? - zapytałam

"Tak, oczywiście. Bukiety w kształcie kuli zawieszonej na wstążce robi się od lat, choć jest to dość oryginalna propozycja tylko dla odważnych Panien Młodych"- odpowiedziała właścicielka Kwiaciarni u Ewy.

A ja należę do odważnych, wręcz czuję się indywidualistką, więc natychmiast podjęłam decyzję, że chcę mieć ten rodzaj bukietu. Uznałam, że najlepiej będzie pasował do mojej sukni.

Mój pomander :) fot. Maciej Januszewski

Bardzo się cieszę, że wybrałam taki bukiet.

Był inny, był piękny, nieoczywisty.

Po uroczystości kościelnej pytano mnie: "Gdzie kupiłaś taką torebkę?".  :)
Kiedy odpowiadałam, że to bukiet, natychmiast chciano go zobaczyć z bliska.

Moja rada brzmi zatem: zastanów się nad rodzajem swojego bukietu.
Jest ich naprawdę dużo, a nuż któryś bardziej przypadnie Ci do gustu.
Na rynku występuje kilka rodzajów bukietów, o których może nawet nie masz pojęcia.

Bukiet na ręku

Charakteryzują go długie łodygi, a niesie się go na przedramieniu. Bardzo elegancki, efektowny, ale niestety mało wygodny. Obchodzimy się z nim tak jak gdybyśmy niosły dziecko. :)

Biedermeier

Może być mniejszy lub większy. Kwiaty tworzą gładką powierzchnię półkuli. Charakteryzuje go to, że kwiaty przynajmniej w jednym rzędzie są w tym samym kolorze.

fot. aboutflowersblog.com

Nosegay

Nieduży, okrągły bukiet, w którym kwiaty są mocno ściśnięte ze sobą. W tym bukiecie wstążka wykańcza rączkę do końca lub odsłania końcówki łodygi. Zazwyczaj używa się do niego jednej odmiany kwiatów. Może tego nie wiesz, ale to właśnie ten rodzaj bukietu cieszy się największą popularnością. Jest lekki i pasuje niemal do każdej sukni ślubnej.

fot.gardenrosesdirect.com

Kaskada

Potocznie "spływający bukiet". Jak łatwo sobie wyobrazić w tym bukiecie kwiaty swobodnie opadają z rąk Panny Młodej. Okrągły u góry, szpiczasty u dołu.

Hand-tied

Mam wrażenie, że ten rodzaj jest bardzo popularny zwłaszcza w Ameryce Północnej. :) Najbardziej popularne magazyny ślubne świata prezentują coraz to ciekawsze wiązanki "polnych kwiatów".
Ten właśnie bukiet wygląda jakby świeżo zerwany z łąki.
Luźny, w którym łodygi przewiązane są wstążką i odsłonięte.

Wachlarze, torebki, broszki, berło, composite, glamelia, kamelia

To nowoczesne propozycje. Poszukaj w internecie. Być może znajdziesz coś co Cię zainteresuje.
Ja osobiście zastanawiałam się nad tą torebką.

Dokładnie nad tą.

Wachlarz

Biżuteryjny.

Z broszek.

W ostatnich czasach popularne jest zamawianie dwóch bukietów.

Też tak zrobiłam.

Dla siebie zamówiłam pomander, a dla świadkowej tradycyjny bukiet, wykonany z tych samych kwiatów co mój.
Ten drugi po mszy zostawiłam przy ołtarzu Matki Boskiej z prośbą o to, aby miała nas w opiece i pobłogosławiła nas związek.

Mam nadzieję, że zainspirowałam Cię do poszukania czegoś innego, a przynajmniej do zastanowienia się nad rodzajem bukietu.

Pamiętaj natomiast o tym, że ustalając wielkość ślubnego bukietu, należy zwrócić uwagę na Twoją sylwetkę. Dzięki dobrze dobranej formie kwiatów, możesz ją wysmuklić. ;)

A to jeszcze mój pomander.

Drugiego dnia
fot. Madzia Czerkies

Inspirowany tym...

Muffinki, babeczki, lizaki

Na pewno nie jeden raz  na przyjęciu weselnym posmakowaliście czekoladowej fontanny, która bez wątpienia jest weselną atrakcją (szczególnie dla najmłodszych).

fot. Witold Krużel

My jednak z Mariuszem nie braliśmy jej pod uwagę.
Mieliśmy obawy, że dzieci pobrudzą czekoladą siebie i zapewne swoich rodziców. Przez to dorośli mogą nie mieć tak świetnej zabawy, jak dzieci.

Szukaliśmy więc czegoś w zamian.

Opcji jest wiele, bo branża cukiernicza cały czas się rozwija, a każdy sezon prezentuje nowe trendy.

Muffinki, babeczki, landrynki, lizaki, czekoladki...

Znane są na całym świecie i kocha je cały świat. Postawiliśmy więc na CANDY BAR.

Cukiernia Pokusa pomogła nam ze stylistyką i kolorystyką mini deserów tak, aby pasowały do stylu naszego wesela. Tradycyjne babeczki, musy i galaretki na nasze życzenie przygotowano w kolorach brzoskwini, brązu, złota, wykorzystując sezonowe owoce.

Taka atrakcja to dosyć duży koszt, ale uwierzcie mi, że PRZEPYSZNY. Wiedzieliśmy, że słodki stół przyciągnie nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Nie myliliśmy się.

Powinnam także dodać, że zdecydowałam się, aby nie stawiać ciast i owoców na stołach gości.

Rodzina była tym zaniepokojona, ale finalnie dzięki temu zyskałam miejsce na dodatkową dekorację.

Sugerowałam się jednak zupełnie innym względem, niż dekoracje. Nie chciałam, aby ciasto stało obok sałatek czy galaretek wieprzowych! Dobrze wiemy, że większość ludzi to wzrokowcy. Im bardziej kolorowo i "słodziutko" tym mniej możemy się oprzeć.

Okazało się, że mój cel został osiągnięty.
Goście zjedli więcej ciasta niż gdyby stało przed nimi w towarzystwie śledzi. :)

Słodki stół nie zawsze swoim wyglądem zaprasza do poczęstunku.

Wiedziałam, że w dzień wesela nie będę w stanie sama zająć się jego dekoracją, więc zgłosiłam się do firmy LOF, która dzięki moim niewielkim wskazówkom oddała ducha #vintage, dzięki czemu CANDY BAR cieszył się olbrzymią popularnością.

fot. Maciej Januszewski

                                                   

fot. Witold Krużel

fot. Witold Krużel

fot. Witold Krużel

fot. Witold Krużel

fot. Witold Krużel