niedziela, 12 marca 2017

Muzyczne rozterki


Cześć!

Długo mnie nie było, ale nie będę się zbyt tłumaczyła swoją nieobecnością.
Ten blog jest dla mnie bardzo ważny, wy jesteście dla mnie ważni, więc nie szukam wymówek od pisania, ale są inne rzeczy, którym teraz muszę się w większym stopniu poświęcić.



Dzisiejszy post jest odpowiedzią na pytanie zadanie na naszym Facebook'owym profilu Wyjdź za mnie  "Wybrać zespół czy DJ na ślubne przyjęcie?"
Nie wiem czy będę potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale postaram się wymienić plusy i minusy jednej i drugiej opcji.

Zdecydowana większość par wybiera zespół, bo to kontakt z "żywą muzyką" zapewnia najlepszą zabawę, ale sięgnijcie pamięcią do przyjęć, na których bawiliście się jako goście. Czy zawsze tak właśnie było? Byłam na kilku weselach, na których rzępolenie orkiestry było nie do wytrzymania i tu z całą pewnością sytuację mógłby uratować tylko DJ, którego zabrakło.




Na lokalnych rynkach istnieje grupa mniej lub bardziej profesjonalnych muzyków, solistów, didżejów, to od naszego wyboru będzie zależała niepowtarzalna atmosfera weselnej uroczystości.

K A P E L A

PLUS: Zdecydowana większość weselnych gości ceni sobie "muzykę na żywo"



MINUS: "Grosz do grosza i będzie kokosza..." #czyjakostak, prawi staropolskie przysłowie...
W skład zespołu wchodzi zazwyczaj od 3-8 osób co stanowi o cenie za występ, a im kapela "żywsza", która potrafi podnieść do tańca nawet najbardziej drętwe nogi, to i cena wyższa.

PLUS: Muzyka biesiadna, zdecydowanie lepiej brzmi w wykonaniu zespołu niż byłaby odtwarzana. Ten fakt sprawia, że zespołowi zdecydowanie lepiej będzie dogodzić gustom gości starszych.

MINUS: Zespoły potrzebują przerw. Zazwyczaj wygląda to w ten sposób, że grają sety trwające 30-40 minut, a 30-20 minut to przerwa. Dla osób, które w tym czasie chcą przekąsić ciepłe danie, to zadowalające, ale co z gośćmi, którzy mają więcej energii i chcą się bawić dalej?

PLUS: Zespół może Wam towarzyszyć wszędzie: w domu podczas błogosławieństw, w kościele. W przypadku didżeja wymaga to podpinania ciężkich sprzętów i przenoszenie ich z miejsca na miejsce.





D I D Ż E J/ W O D Z I R E J

PLUS: Cena (pod warunkiem, że nie jest to DJ Adamus #hahaha). Nie musi się z nikim dzielić gażą, więc automatycznie cena jest dużo niższa.


MINUS: Dla większości gości nie ma znacznej różnicy, pomiędzy obecnością dj, a puszczaniem muzyki z radia, więc wymagający goście mogą uznać, że poszliśmy na łatwiznę.

PLUS: Sprzęt didżeja zajmuje zdecydowanie mniej miejsca. Może być to być decydującym czynnikiem, jeśli planujemy niewielkie przyjęcie.

MINUS: Przeciętny dj nigdy nie zabawi w pojedynkę publiczności, tak jak zrobi to zespół (chyba, że jest to wodzirej, który w trakcie weselnego przyjęcia zamienia się, a to w Zorro, Batmana, Kapitana itp.)


PLUS: Zdecydowanie większy repertuar od repertuaru kapel weselnych. DJ może zmieniać style granych utworów i spełniać życzenia najbardziej wymagających gości (pod warunkiem, że jest do tego odpowiednio przygotowany).

Zarówno didżej i kapela to plusy i minusy. Sami musicie odpowiedzieć sobie na pytania kogo wybrać. Najważniejsze to zapamiętać, że zarówno wśród zespołów i dzidżejów można znaleźć profesjonalistów jak i totalnych amatorów.
Należy jednak pamiętać, że w większości przypadków istnieje silny związek pomiędzy doświadczeniem, a oczekiwaniami finansowymi.
Być może cena, która w pierwszej chwili może wydać się wam za wysoka jest adekwatna to wykształcenia muzyków? Być może muzycy, którzy wydają ci się za drodzy nie są tylko sezonowymi grajkami, a swoje występy traktują zawodowo?
Oczywiście cena nie powinna być jedynym kryterium. Tutaj zdecydowanie najlepiej kierować się opinią innych osób.


P.S. Szukając odpowiedniego zespołu należy zwrócić uwagę na:
- repertuar,
- długość setów i przerw jaką sobie zespół zastrzega,
- powierzchnie sali,
- ubiór zespołu,
- znajomość anglojęzycznych utworów,
- doświadczenie sceniczne zespołu,
- spożywanie alkoholu przez zespołu (nikt nie wymaga abstynencji, ale jakiś umiar powinien obowiązywać)
- warunki płatności (to lepiej załatwić częściowo przed, a resztę po weselu, dzień ślubu nie jest dobrą porą na załatwianie spraw finansowych)

* My wybraliśmy FLESZ (nie znajdziesz raczej ich w sieci, nie reklamują się), ale polecam także AGAT (ten trzyosobowy, stanowiony przez rodzinę).


Podczas pisania tego tekstu nasuwa mi się nieograniczona liczba aspektów, na jakie należałoby zwrócić uwagę, ale rozwinę je w innych postach.

Miłej Niedzieli!
Ilona